Ostatnim etapem naszych zimowych wypraw w ramach Dzikiej Odysei był Woliński Park Narodowy. Trochę szkoda, że podróż nad morze wypadła akurat zimą ale i tak jechaliśmy pełni entuzjazmu z nadzieją że pogoda dopisze. Tak jak w przypadku innych Parków, które są od Trzebnicy znacznie oddalone, wzięliśmy kilka dni wolnego od pracy i szkoły aby mieć czas na spokojne zwiedzanie.
Następnego dnia rano ruszyliśmy na spotkanie Dzikiej Odysei. Tym razem wycieczka terenowa odbyła się do Zagrody Pokazowej Żubrów. Oprócz Żubrów zobaczyliśmy tutaj również sarny i bieliki. Pracownicy Parku opowiedzieli nam wiele ciekawostek o tych zwierzętach. Po zakończeniu spotkania rodziny biorące udział w wyprawie rozeszły się w różne strony Parku. My postanowiliśmy odwiedzić punkt widokowy – Kawcza Góra. Tego się nie spodziewaliśmy, że na wybrzeżu też można spotkać góry ( no może pagórki 😉 ) Aby tam dotrzeć gdy wracacie z zagrody żubrów należy skręcić na czarny szlak biegnący w kierunku parkingu Kwasowo. Potem kawałek należy przejść poboczem drogi – ten fragment jest trochę niebezpieczny szczególnie gdy idziecie z dziećmi a obok mijają was rozpędzone auta. Następnie skręcamy do lasu i po chwili dochodzimy do rozwidlenia szlaków. W prawą stronę szlak biegnie w kierunku Białej Góry jest to trasa dla miłośników militariów z czasów II wojny światowej, ponieważ są tam rozmieszczone pozostałości po Bateriach Artylerii Stałej. My ruszyliśmy w lewą stronę w kierunku Kawczej Góry. Sama Kawcza Góra ma 61 m n.p.m. ale szlak nie prowadzi na jej szczyt. Dochodzi on do punktu widokowego ( 56,9 m n.p.m.) nad samym klifem. Rozciąga się stąd piękny widok na morze. Uroku temu miejscu dodają schody – najdłuższe i najwyższe na polskim wybrzeżu umożliwiające zejście na plażę. Niestety podczas naszego pobytu schody były wyłączone z użytku. Dzień zbliżał się ku końcowi więc tą samą drogą wróciliśmy na parking.