Krystian „Wild” Tyrański
Witajcie w terenowej bazie Strefy Dzikiego Bakcyla, czyli w niecodziennym laboratorium zgłębiającym niezwykły świat pasji podróżowania do parków narodowych. Terenowa baza dociera razem ze mną do dzikich miejsc, jest dla mnie bezpiecznym schronieniem oraz outdoorowym biurem, w którym mogę prowadzić obserwacje i pisać raporty. Celem moich terenowych aktywności jest dokumentowanie występowania, działania i rozprzestrzeniania się dzikiego bakcyla, czyli tej wyjątkowej pasji, która pociąga wszystkich do odwiedzania parków narodowych i zaraża miłością do dzikiego świata przyrody. W terenowej bazie rozwijam koncepcje autorskich projektów edukacji przyrodniczej realizowanych w ramach Bazy Ekspedycji Edukacyjnej: Dzika Odyseja 2017-2032. Te projekty to: „Szlak Dzikiego Odyseusza”, „Dziecięce Parki Narodowe” i „Szkolne Safari”. Jeżeli interesuje Ciebie dokąd dotarłem z terenową bazą dzikiego bakcyla i jakie obserwacje prowadziłem – wejdź o bazy! Terenowa baza złożona jest z nowoczesnego sprzętu outdoorowego przyjaznego przyrodzie. Chcesz poznać dziką bazę od środka? Zapraszamy!
(02-14.09.2018). Wyruszyłem na przyrodniczą wyprawę za koło podbiegunowe do najstarszych parków narodowych w Europie. To było inspirujące safari z górskimi lodowcami, niezwykłymi widokami i niezapomnianymi przygodami. Zebrałem wiele materiałów, które wykorzystuję by jeszcze bardziej przybliżać dzieciom polodowcowy charakter polskich parków narodowych.
Ekspedycja miała charakter terenowy. W dzikim królestwie spędziłem 6 dni. 24 kilogramowy plecak z bazą noclegową, ze sprzętem rejestrującym przygody, zabezpieczeniem kuchennym, jedzeniem i innymi sprzętami – sprawdził się wzorowo. Mogłem rozbijać obozy w różnych miejscach i być blisko tego co naprawdę dzikie.
Podczas trwania ekspedycji wszedłem na lodowiec górski w masywie Ahkka. Na grzbiecie lodowego olbrzyma znalazłem duże ilości dzikiego bakcyla. Postanowiłem zarazić się najdzikszymi szczepami tego mikroorganizmu, aby po powrocie do domu być jego nosicielem.
To było polodowcowe safari. Wędrując przez parki narodowe mogłem przeczytać niezwykłą opowieść o tym jak kształtuje się krajobraz po przejściu lodowego olbrzyma. Lodowe góry i jęzory, skały, rumowiska, doliny, tundra, mokradła, łąki, polarna granica lasu, lodowcowe potoki, nieujarzmione rzeki i iglaste lasy wiecznie zielonej tajgi. Mogłem zobaczyć na własne oczy jak wyglądały krainy polskich parków narodowych zaraz po odejściu lodowego olbrzyma ponad dziesięć tysięcy lat temu.
W niezapomniane safari po parkach narodowych dzikiej Laponii wybrałem się razem z rangersem zarządzającym rezerwatem przyrody Kullaberg w Szwecji. Daniel Åberg marzy aby za kilka lat dzika ziemia której służy stała się parkiem narodowym. Podczas wyprawy szukał dobrych rozwiązań. Zastanawialiśmy się także jak inspirować nowe pokolenie do poznawania parków narodowych w ramach programu edukacji przyrodniczej Szkolne Safari.
Podczas wyprawy poznawałem jego historię – niezwykłą historię dziecka, które biegało po dzikim świecie półwyspu Kullaberg. Daniel jako mały chłopiec miał marzenie by zostać rangersem, by stać na straży swojego terenu. Wiele lat później doszedł do celu! Jego historia na nowo ukazała mi wartość dziecięcych marzeń oraz nieocenioną wartość przebywania w dzikim świecie. Dziki świat ocalił jego dzieciństwo. Dziś Daniel jako dojrzały człowiek ratuje dziki świat.
Dziki bakcyl wpłynął na całe jego życie. Zarażenie w dzieciństwie może mieć naprawdę dzikie konsekwencje. Jego imię i nazwisko oznacza: niedźwiedź w górskim potoku! Dzięki niemu jeszcze bardziej utwierdzam się w tworzeniu programu: Dziecięce Parki Narodowe.
Podczas safari przez dziką Laponię dotarłem do wyjątkowego miejsca. „W złotej dolinie łączą się trzy wyspy świata który ginie”. W jednym miejscu stykają się granice trzech parków narodowych (Sarek, Stora Sjöfallet, Padjelanta). Granice dzikich wysp wyznaczają dwie górskie rzeki. Przypatrzcie się im dokładnie. To unikatowe miejsce na skalę światową! Czy gdzieś jeszcze na naszej pięknej planecie można podziwiać dziki trójstyk parków narodowych?
12-26.05.2019 odwiedziłem lwią ziemię w Tanzanii realizując międzynarodowy projekt edukacji przyrodniczej dla dzieci „Szkolne Safari”. Przebywanie w parkach narodowych z majestatycznymi zwierzętami zawsze jest zachwycające. Jeżeli do tego realizuje się misję zarażania innych dzikim bakcylem, to wyprawa staje się niezwykle ekscytująca.
Ekspedycja miała wymiar edukacyjny. Podczas jej trwania realizowaliśmy zadania związane z organizacją wypraw tanzańskich dzieci do parków narodowych. Oprócz działań w Polsce polegających na budowaniu relacji dzieci z dziką przyrodą, działania prowadzimy także w Afryce. Podczas ekspedycji udało się zabrać 110 osobową grupę dzieci i 11 nauczycieli na niezapomniane safari do Parku Narodowego Tarangire.
Dzieci z tanzańskiej szkoły podstawowej w Kidongo Cheusi przeżyły niezapomnianą przygodę i zobaczyły: żyrafy, antylopy, guźce, strusie, sępy, małpy i oczywiście słonie! Wszystkie te dzikie cudowności towarzyszyły naszej przygodzie i na zawsze zapadły w pamięć naszym podopiecznym.
Podczas ekspedycji poznawaliśmy także miejsca, do których zabierzemy kolejne dzieci w przyszłym sezonie.
Podczas dwutygodniowej wyprawy przez Tanzanię kilka razy zjechaliśmy z głównej drogi, by w buszu spędzić niezapomniane chwile. Terenowa Baza Dzikiego Bakcyla sprawdzała się wtedy bez zastrzeżeń i dzięki niej mogłem realizować przyrodnicze wyzwania. Tym razem cały ekwipunek i sprzęt woziliśmy w samochodzie, który był naszą bazą na kółkach.
Rozbiliśmy bazę nieopodal miasta Handeni, by tam przebywać wśród masajów, odwiedzić dzieci z wioski Kwamneke i rozmawiać na temat przyszłości projektu Szkolne Safari. To właśnie z tego regionu zabierzemy dzieci szkolne na wyprawę do Parku Narodowego Saadane (w roku 2020), aby zarazić je dzikim bakcylem miłości do żółwi morskich i oceanu. Przy bazie było tłoczno i smakowicie. Wśród śpiewów i rozmów dzieliliśmy się tym co najlepsze. Masajowie przygotowali dla nas wołowinę prosto z ognia, a my mieliśmy dla nich wołowinę prosto z opakowania.
Właśnie kończyła się pora deszczowa. W ciągu dnia było słonecznie, ale wieczorami lało jak z cebra. Nie mogliśmy przez to rozłożyć bazy na trawie, gdyż pole namiotowe na czas opadów zamieniało się w grzęzawisko. Aby nie stracić gruntu pod namiotami wykorzystaliśmy kuchnię polową, aby w niej urządzić bazę. W ciągu dnia eksplorowaliśmy Park Narodowy Saddane, by poznawać jego edukacyjny potencjał. Udało się znaleźć kilka ciekawych miejsc do których zabierzemy w przyszłości dzieci.
W przeddzień wyprawy z dziećmi do Parku Narodowego Tarangire rozbiliśmy bazę na terenie szkoły podstawowej w Kidongo Cheusi. Chcieliśmy być blisko naszych podopiecznych i dobrze zorganizować dziką przygodę.
Najskuteczniejszą metodą zarażania ludzi dzikim bakcylem jest zabieranie ich na wyprawy do parków narodowych – już od najmłodszych lat. Ważne, aby były to ekspedycje dobrze przygotowane, przemyślane i pełne edukacyjnych przygód. Kontakt dzieci z dziką przyrodą jest nieoceniony. Spotkania z dzikimi zwierzętami zapadają głęboko w pamięci i sama wyprawa może być wyprawą zmieniającą życie – zwłaszcza dla dzieci z Tanzanii, które borykają się z dostępem do edukacji i dla których taka wycieczka niejednokrotnie pozostaje w sferze marzeń. Mamy nadzieję, że Terenowa Baza Dzikiego Bakcyla wielokrotnie zawita na czarnym lądzie i dzięki możliwościom jakie stwarza, pomoże nam budować nowe pokolenie miłośników dzikiej przyrody chronionej w parkach narodowych.
Zarażanie dzieci dzikim bakcylem może przynieść najlepsze rezultaty, gdyż to właśnie w dzieciństwie niektórzy podejmują życiowe decyzje. Tę misję „pozytywnego zarażania” chcemy realizować nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie. Misja ta szczególnie powinna być realizowana wśród dzieci mieszkających w otulinach parków narodowych – czyli blisko ich granic – aby dziecięca fascynacja dzikim światem, w przyszłości przerodziła się w troskę o ostatnie dzikie fragmenty naszej planety. Mamy zatem cel – dotrzeć z Terenową Bazą Dzikiego Bakcyla do dzieci mieszkających w otulinach parków narodowych i z zapałem realizować dla nich projekt „Szkolne Safari”.
Kolejne raporty ekspedycji po parkach narodowych w przygotowaniu. Jeśli chcesz, możesz podzielić się wrażeniami ze swojej wyprawy na łamach zabakcylowani.pl! Wystarczy przesłać do nas materiał korzystając z poniższego przycisku – Dodaj swoją ekspedycję. Do zobaczenia na szlaku!
Muzeum Sportu i Turystyki w Warszawie. Dołącz do nas i promuj aktywne życie z pasją!
e-mail: kontakt@zabakcylowani.pl