Witaj w kolejnym poradniku z cyklu „Szkoła biwakowania”, w którym prezentuję cały ekwipunek od A do Z, jakiego potrzebujemy, aby komfortowo biwakować w terenie.
W poprzednim poradniku – Namiot turystyczny, płachta biwakowa czy tarp – przedstawiłem kilka typów schronień, jakie możesz zabrać na wędrówkę: ultralekkie namioty turystyczne, tarpy, płachty biwakowe oraz hamaki.
W tej części natomiast przedstawię te części ekwipunku, których najważniejszym zadaniem jest izolacja od gruntu, a więc karimaty, maty samopompujące czy materace turystyczne.
Bardzo często w pierwszej kolejności skupiamy się na schronieniu czy śpiworze traktując wybór maty po macoszemu. Nie zdajemy sobie sprawy, w jak wielkim stopniu to, jaką matę wybierzemy wpłynie na komfort naszego wypoczynku w terenie.
Nasze ciało traci ciepło w wyniku działania kilku mechanizmów. Jednym z nich jest bezpośrednie oddawanie ciepła do ciała zimniejszego. W przypadku biwakowania będzie to grunt, i właśnie nasza mata ma służyć temu, aby przeciwdziałać utracie ciepła w wyniku kondukcji.
W tym poradniku przedstawiam trzy najbardziej popularne typy mat które możemy spotkać na rynku. Nie jestem wstanie przedstawić i omówić każdą konkretną matę oraz technologię w niej zastosowaną, tych produktów jest po prostu na rynku zdecydowanie za dużo. Można jednak podzielić te maty na trzy podstawowe kategorie.
Jako pierwsze przedstawię wszystkim dobrze znane karimaty, czyli maty wykonane z pianki. Następnie omówię maty samopompujące, czyli materace wypełnione pianką, która po otworzeniu zaworu samoistnie się rozpręża równocześnie wypełniając matę powietrzem. Na końcu przedstawię również materace turystyczne dmuchane.
Wybór materaca ma kluczowe znaczenie dla komfortu naszego wypoczynku – możemy mieć najlepszy namiot i bardzo ciepły śpiwór, jednak jeśli źle dobierzemy matę, to i tak prawdopodobnie w nocy zmarzniemy, a nieprzespana noc daleka będzie od komfortowego biwakowania.
Porównując te trzy rodzaje mat do spania będę porównywał przede wszystkim ich stopień izolacji, komfort jaki oferują w czasie wypoczynku, wagę i objętość.
Rozmiar po spakowaniu – porównanie rozwiązań
Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. Zanim rozpocznę omawiać poszczególne rodzaje mat izolacyjnych, przedstawię wam, jak to wygląda jeśli chodzi o rozmiar po spakowaniu, ponieważ będzie to jednym z ważnych kryteriów oceny naszego materaca.
Tak jak wspomniałem, nie ma najmniejszych szans omówić wszystkie maty, materace i maty samopompujące, jakie występują na rynku, dlatego musiałem skupić się na kilku egzemplarzach.
Starałem się aby był tu możliwie szeroki przekrój, od rozwiązań najlżejszych po najcięższe, od rozwiązań najtańszych po najdroższe.
Od lewej:
- Składana karimata Bundeswehry,
- średniej klasy mata samopompująca z Decathlonu,
- składana chińska karimata,
- w środku najtańsza karimata z Decathlonu,
- czarny materac to niskiej jakości mata samopompująca,
- ostatnie dwa materace to drugi koniec spektrum – materac Therm-a-Rest NeoAir X-Lite w rozmiarze L, (żółty),
i najnowszy materac Therm-a-Rest NeoAir UberLight, (niewielkie ciemnozielone zawiniątko).
Już na pierwszy rzut oka widzimy, że w gabarytach jest potężna różnica.
Wybór materaca ma kluczowe znaczenie dla komfortu naszego wypoczynku – możemy mieć najlepszy namiot, możemy mieć bardzo ciepły śpiwór, natomiast jeśli źle dobierzemy matę, to i tak prawdopodobnie w nocy zmarzniemy i ta noc nie będzie komfortowa.
Ja porównując te trzy rodzaje mat do spania będę porównywał przede wszystkim ich stopień izolacji, komfort jaki oferują w czasie wypoczynku, wagę i objętość.
Karimaty
Zacznę od klasycznej, chyba najbardziej popularnej karimaty, czyli maty wykonanej z pianki. Producenci karimat stosują różne rodzaje pianek. Najważniejsze jest jednak to, by pianka była wykonana w takiej technologii żeby nie chłonęła wody.
Najczęściej będziemy spotykać karimatę zwijaną-rolowaną. Coraz bardziej popularne stają się również karimaty składane w harmonijkę. Ten rodzaj karimaty będzie wygodniejszy w użytkowaniu i najczęściej będzie oferował większą grubość, a co za tym idzie również lepszą izolację i wyższy komfort wypoczywania.
Dlaczego składana karimata w harmonijkę jest wygodniejsza? Przede wszystkim karimata zwijana-rolowana po rozłożeniu będzie pamiętała swój kształt, i miała tendencję żeby cały czas się zwijać. Natomiast w przypadku karimaty składanej w harmonijkę problem rolowania nie będzie występował.
Uniwersalność i wytrzymałość karimat
Największymi zaletami karimat jest przede wszystkim to, że jest to rozwiązanie bardzo uniwersalne i bardzo wytrzymałe, bardzo odporne – tzn. przedziurawienie takiej maty, urwanie kawałka, uszkodzenie jakiegoś fragmentu w zasadzie nie wpływa na jej własności izolacyjne – nadal możemy z takiej maty korzystać.
Piankowa mata nie jest uniwersalna tylko dlatego, że możemy ją rozłożyć na każdym podłożu nie martwiąc się o uszkodzenie. Możemy ją wykorzystać również w innej roli – jako osłonę przeciwwietrzną dla naszej kuchenki (zdjęcie poniżej), możemy wypełnić nasz plecak taką matą jeśli mamy plecak np. bez stelaża i z takiej złożonej maty zrobić usztywnienie. W sytuacji jakiegoś urazu karimatę możemy nawet użyć do usztywnienia kończyny.
Waga
Kolejna zaleta to jest jej waga – karimaty, szczególnie te o mniejszej grubości, będą stosunkowo lekkie. Najbardziej klasyczne karimaty będą też najtańszym rozwiązaniem, jakie możemy wybrać.
Rozkładanie
Z oczywistych powodów ten rodzaj izolacji będzie też najprostszy w użyciu. Zmęczeni po bardzo długim marszu przychodzimy na miejsce biwaku, rozwijamy matę i jest gotowa do użytku.
Uniwersalność, waga, łatwość w użyciu, odporność na uszkodzenia – to z pewnością będą największe zalety karimat. Rozwiązanie to będzie miało oczywiście pewne wady.
Objętość po spakowaniu
Jedną z wad jest np. duża objętość po spakowaniu. Najczęściej taką matę będziemy przenosić na zewnątrz plecaka, przytroczoną w jakiś sposób, a to sprawi, że cała powierzchnia naszego bagażu będzie większa. Może to mieć znaczenie w czasie, kiedy będziemy poruszać się np. po otwartym terenie przy silnym wietrze.
Innym aspektem, który rzadko bierze się pod uwagę jest to, że taka mata przytroczona na zewnątrz naszego plecaka daje postronnym obserwatorom jasny sygnał, że idziemy gdzieś z zamiarem biwakowania, a może nie zawsze będziemy chcieli taki sygnał wysyłać. Być może będziemy woleli spakować się w taki sposób, żeby nasz plecak z daleka nie „krzyczał”, że wybieram się gdzieś na nocleg.
Izolacja
Kolejną wadą będzie niższy stopień izolacji niż w przypadku mat samopompujących i materacy turystycznych dmuchanych. Są oczywiście wyjątki, jednak na łamach tego poradnika nie będę porównywał konkretnych modeli. Co do zasady, karimaty piankowe będą zazwyczaj izolowały trochę gorzej, niż materace samopompujące i materace dmuchane.
Karimata a komfort biwakowania
Karimaty będą również rozwiązaniem najmniej komfortowym. Np. na poniższym zdjęciu karimata ma 7 milimetrów grubości, a na drugim końcu spektrum materac turystyczny Thermarest niezależnie od tego, czy to będzie XLite, czy UberLite, obydwa mają ponad 6 centymetrów grubości. Łatwo sobie wyobrazić, które rozwiązanie będzie bardziej wygodne, bardziej komfortowe.
Jeśli będziemy szukali maty piankowej na biwaki zimowe, to trzeba się liczyć z tym, że będzie to rozwiązanie już dużo cięższe no i przede wszystkim będzie zdecydowanie większe objętościowo.
Maty samopompujące / materace samopompujące
Kolejny rodzaj materacy, jakie możemy rozważać, to mata samopompująca, czyli materac wypełniony m. in. materiałem piankowym, który po otwarciu zaworu rozpręża się, napełniając matę powietrzem. To sprawia, że po pierwsze mata samopompująca zapewnia lepszą izolację, a po drugie zapewnia większy komfort wypoczynku chociażby dlatego, że jest po prostu grubsza od przedstawionych wcześniej karimat.
Rozkładanie
Jeśli chodzi o łatwość użycia, nadal będzie to rozwiązanie dosyć proste w użytkowaniu. Dochodząc na miejsce biwaku, rozkładamy nasz materac, otwieramy zawór, materac zasysa powietrze. Może się okazać tak, że będzie trzeba delikatnie dopompować ale raczej nie będzie to coś, to nas będzie mocno obciążać.
Szczerze mówiąc, na tym – w moim odczuciu – zalety tego rozwiązania się kończą, a rozpoczyna się istotna lista wad.
Rozmiar i waga
Po pierwsze takie rozwiązanie będzie najczęściej dużo cięższe (oczywiste jest to, że będą rozwiązania lżejsze i cięższe), natomiast co do zasady będzie to rozwiązanie zdecydowanie najcięższe z omawianych.
Przedstawiany poniżej materac samopompujący z Decathlonu waży 820g, objętość taka jak widzicie po spakowaniu. Materac dmuchany NeoAir UberLite waży 220g. Po napompowaniu przedstawiona mata osiąga 3 cm grubości, a materac ponad 6 cm.
Na poniższym zdjęciu przedstawiam również jedną z najtańszych opcji, jeśli chodzi o maty samopompujące. Jest do bardzo tania mata i jednocześnie bardzo gruba – 5 cm grubości po napompowaniu, izoluje bardzo dobrze, spokojnie nadaje się na zimowy biwak natomiast jej rozmiary są potężne. Jest większa od karimaty i waży w okolicach kilograma.
Jeśli jednak będziemy rozważali maty samopompujące dobrych producentów, to objętościowo będą one się mieściły pomiędzy tradycyjnymi karimatami, a materacami dmuchanymi.
Podatność na uszkodzenia
Dochodzi kolejna wada, której nie było przy matach piankowych, to znaczy – podatność na uszkodzenia. Zabierając w teren matę samopompującą (to samo będzie dotyczyło materaca dmuchanego) już musimy zabierać ze sobą jakiś zestaw naprawczy i trochę bardziej zwracać uwagę, na czym rozkładamy nasz materac.
Spadnie nam też uniwersalność takiego rozwiązania. Na takiej macie samopompującej już raczej nie będziemy siedzieć bezstresowo przy ognisku jak na przykład na zwykłej karimacie. W takim przypadku raczej będziemy musieć zabrać w teren dodatkowy element ekwipunku w postaci małej maty do siedzenia, tzw. siedzisko turystyczne.
Materace dmuchane
Na koniec w tym zestawieniu pozostały materace dmuchane. Od razu wam zaznaczę, że moim zdaniem, w tej chwili jest to najlepsze rozwiązanie, jakie możemy zastosować w terenie jeśli chodzi o izolację i komfort.
Rozkładanie
Karimata jest całkowicie bezobsługowa – rozkładamy, możemy na niej spać. Mata samopompująca również charakteryzuje się dużym stopniem bezobsługowości, bo wystarczy otworzyć zawór i mata się wypełnia powietrzem, ewentualnie musimy ją tylko troszeczkę dodmuchać.
W przypadku materaca dmuchanego sytuacja jest inna. Materac turystyczny dmuchany musimy sami napompować. W zasadzie można uznać, że jest to jedna z wad takiego rozwiązania, no bo może się zdarzyć tak, że pomimo zmęczenia po całym dniu marszu będzie trzeba jeszcze trochę się wysilić i materac napompować; kilkanaście, może dwadzieścia kilka głębokich wdechów. Jeśli będziemy chcieć to zrobić szybko, może się trochę w głowie zakręcić.
Podatność na uszkodzenia
Podobnie jak w przypadku mat samopompujących jest to rozwiązanie, które można łatwiej uszkodzić niż np. karimatę, więc musimy zabierać w teren zestaw naprawczy (zazwyczaj dołączony do materaca przez producenta). Nie będzie to też rozwiązanie tak uniwersalne jak karimata; znowu żeby posiedzieć np. przy ognisku, raczej będziemy musieli zabrać ze sobą jakąś matę do siedzenia.
Natomiast wcale nie jest tak, że materac dmuchany można bardzo łatwo uszkodzić. Materaca NeoAir XLite używam od długiego czasu. Spałem w najróżniejszych warunkach, na kamienistych, pustynnych terenach i nic się nigdy z tym materacem nie stało, nie było żadnego problemu z uszkodzeniem; a poza tym, tak jak mówię, nawet, jeśli by się to zdarzyło, to mamy zestaw naprawczy w zestawie zapewniany przez producenta, żeby takie uszkodzenie szybko naprawić.
Cena
Dla niektórych z was wadą takiego rozwiązania będzie cena. Tutaj mamy dwa bieguny – karimata za 19,90 z Decathlonu i ultralekkie materace, za które w zależności od rozmiaru będziemy musieli zapłacić od 700 do 900 zł. Co zatem znajdziemy na liście zalet takiego rozwiązania?
Waga i rozmiar po spakowaniu
Po pierwsze to, co widać na pierwszy rzut oka, jest to rozwiązanie najlżejsze i najbardziej pakowne. Materac Thermarest UberLite w rozmiarze R waży 220g (ta sama waga co omawiana na początku karimata), także waga naprawdę imponująca. Rozmiary po spakowaniu równie imponujące, możemy spakować go bez problemu do każdego plecaka.
Komfort
Komfort wypoczynku jest zdecydowanie najwyższy jeśli chodzi o te wszystkie rozwiązania. Materac turystyczny NeoAir UberLite tak samo jak NeoAir XLite po napompowaniu osiągają ponad 6 cm grubości.
Izolacja
Kolejna sprawa, a w zasadzie to, co interesuje nas najbardziej – stopień izolacji. Tutaj jest swego rodzaju pułapka dlatego, że na rynku jest dużo materacy dmuchanych, które mają bardzo niski parametr izolacji (R-Value).
Musimy zwrócić uwagę na to, jaki materac wybieramy, bo może się okazać, że kupiliśmy ultralekki i kompaktowy materac, który jednak posiada tak niski parametr izolacji, a co się z tym wiąże, bardzo słabe właściwości izolujące i taki materac będzie nadawał się wyłącznie na najcieplejsze letnie noce.
W przypadku materacy thermarest te parametry są bardzo dobre. Materac turystyczny XLite w zasadzie nadaje się nawet na biwaki zimowe (jeśli temperatura bardzo nie spada); na tym materacu bez problemu spałem również w ujemnych temperaturach.
Materac NeoAir UberLite sam producent określa jako materac letni, natomiast sam spędziłem na nim już kilka nocy w temperaturach nieznacznie powyżej zera (1-4 stopnie Celsjusza) i żadnego problemu jeśli chodzi o izolację od gruntu nie było.
Spanie na boku
No i jeszcze coś, co wiąże się z komfortem, będzie to miało szczególne znaczenie dla osób, które śpią na boku – takie cienkie karimaty, osobie, która śpi na boku zapewnią naprawdę bardzo bardzo mało wygody, natomiast materac, który dmuchamy do grubości 6cm już spokojnie pozwala spać na boku.
Jest to prosta fizyka, jeśli śpimy na boku, masa naszego ciała jest podparta na dużo mniejszej powierzchni niż w sytuacji, gdy śpimy na plecach, dlatego im grubszy ten materac, tym bardziej komfortowo możemy spędzić noc.
Na powyższym zdjęciu przedstawiam, jak wyglądają te materace po nadmuchaniu. Oba materace mają grubość ponad 6 cm. Żółty, to materac XLite w rozmiarze L ten drugi to UberLite w rozmiarze R.
Rozmiar po rozłożeniu
Dlaczego mówię o tych rozmiarach? Dlatego, że te 6 cm grubości może w pewien sposób negatywnie wpłynąć na to, jak będzie nam się spało na tym materacu. Materac w rozmiarze Regular jest zarówno węższy od Lki, jak i nieco krótszy. Ale tutaj przede wszystkim ta szerokość może mieć znaczenie dla osób, które śpią na plecach.
Kładąc się na plecach na materacu w rozmiarze L moje łokcie bez problemu znajdują podparcie na materacu. Natomiast na mniejszym materacu (w moim przypadku był to materac UberLite w rozmiarze R) łokcie już się z materaca zsuwają.
Na zwykłej cienkiej karimacie w ogóle byśmy tego nie dostrzegali, bo po prostu nasz łokieć osuwałby się tych parę milimetrów z maty. Tutaj łokieć opada 6 cm i może to komuś doskwierać jeżeli śpi na plecach.
Natomiast, jeśli śpimy na boku, to ten problem oczywiście nie występuje. Mówię o tym nie po to, by was zniechęcić do zakupu materaca w rozmiarze R, ponieważ z tym problemem można sobie bardzo łatwo poradzić. Ja robię to w ten sposób, że wzdłuż materaca układam czy to jakąś kurtkę czy plecak, czu jakiś inny miękki element ekwipunku i wtedy nie ma żadnego problemu; łokieć po prostu na tym elemencie ekwipunku spoczywa.
Mówię o tym po to, byście mieli świadomość tego, że przy zakupie materaca, który się pompuje do takich grubości, jest to jakaś kwestia, którą trzeba rozważyć. Musicie się wtedy zastanowić, czy zależy wam na tym, by na pewno mieć to miejsce na łokcie kosztem trochę większej wagi czy chcecie mieć bardzo lekki materac, a ewentualny problem zjeżdżającego łokcia w przypadku spania na plecach rozwiążecie w jakiś inny sposób.
Jaki rozmiar materaca wybrać?
Ja wybrałem świadomie materac w rozmiarze L w przypadku XLite, natomiast UberLite w rozmiarze R właśnie po to, żeby mieć jedną dużą, bardzo komfortową wersję i drugą, bardzo lekką na wędrówki, kiedy zależy mi przede wszystkim na tym, żeby ten ekwipunek był jak najlżejszy.
Mata 3/4
Osobiście nie zdecydowałbym się na najlżejsze rozwiązanie, czyli na matę ¾.. Dla wielu z was pewnie będzie to nieznane rozwiązanie – chodzi o to, że stosuje się maty o długości ¾. Są to maty, które sięgają mniej więcej od kolan do głowy, a pod nogi po prostu podkłada się jakiś inny element ekwipunku, najczęściej plecak. Taka mata będzie oczywiście jeszcze lżejsza, przez co możemy kilka gramów zaoszczędzić.
Niestety odbywa się to kosztem komfortu snu, jeśli nasze nogi spoczywają gdzieś na plecaku, natomiast wspominam o tym, bo jest to jakaś kolejna możliwa opcja. I ta opcja dotyczy wszystkich tych rozwiązań, tzn. zarówno materacy dmuchanych, jaki i samopompujących czy karimat – można kupić takie rozwiązanie w krótszym, mniejszym rozmiarze.
Podsumowanie
Znając wszystkie wady i zalety każdego z tych rozwiązań – jak zdecydować się na zakup maty?
Przede wszystkim, najważniejszym kryterium, od którego powinniśmy zacząć, to współczynnik izolacji, jaki zapewni nam dana mata. Zdecydowana większość renomowanych producentów podaje ten parametr i to jest tak zwany parametr R (R-VALUE). Jest to temat, mówiąc krótko dosyć skomplikowany, bo jest kilka sposobów mierzenia tego parametru i kilka skali, w których ten parametr się określa. Z biegiem lat, najbardziej popularna staje się amerykańska skala. Opierając się na niej można stwierdzić, że:
- parametr R o wartości od 1 do 2, to jest materac letni,
- od wartości 2,1 do 3,2 to jest materac tzw. trzysezonowy, czyli od wiosny do jesieni.
- od wartości 3 lub 3-5 to zazwyczaj materac zimowy
- materace o wartości parametru R powyżej 5.0 to są materace na ekstremalnie niskie temperatury.
Także w pierwszej kolejności szukamy tego parametru, tak, jak wspomniałem, szczególnie dużą uwagę trzeba przykładać do tego jeśli będziecie wybrali materac dmuchany dlatego, że na rynku
jest bardzo dużo takich bardzo lekkich, niewielkich po spakowaniu materaców, które ten parametr mają na bardzo niskim poziomie i nawet latem możecie na takim materacu zmarznąć.
Moim prywatnym zdaniem nie ma sensu kupować jakiejkolwiek maty, która ma parametr niższy, niż 2.0. Parametr R 2.0 to jest minimum, jakie powinno zapewnić komfortowe biwakowanie, wyłączając biwakowanie zimowe.
Kiedy już znajdziemy materace o odpowiednim parametrze izolacji, takim, który nas interesuje, to nie pozostaje nic innego, jak podjąć decyzję, jaką wagę jesteśmy skłonni nosić i o jakiej objętości myślimy; czy chcemy mieć bardzo miękki materac czy może będziemy w stanie komfortowo się wyspać na czymś twardszym. Należy pamiętać, że rozwiązania najlżejsze i najbardziej komfortowe będą zazwyczaj najdroższe.
Mam nadzieję, że to zestawienie pomoże wam w wyborze waszego materaca turystycznego na wędrówki; Podkreślam jeszcze raz, to jest bardzo ważny element naszego ekwipunku i bardzo mocno wpływa jak komfortowo będziemy biwakować w terenie.
Mam nadzieję, że to zestawienie pomoże wam wybrać najlepsze schronienie dla siebie. Zachęcamy do zapoznania się z kolejnymi częściami Szkoły biwakowania:
1. Jakie schronienie wybrać na wędrówkę
2. Jak wybrać matę do spania
3. Jak wybrać plecak trekkingowy
4. Wszystko co musisz wiedzieć o butach na wędrówkę
5. Jak urządzić kuchnię w lesie – rodzaje kuchenek
6. Wszystko co potrzebujesz na biwak
7. Jedyny skuteczny sposób na kleszcze
8. Pierwszy biwak pod tarpem – wszystko co musisz wiedzieć
9. Najgorsze miejsce na biwak – nie rób tych błędów
10. Zasady Leave No Trace
Zachęcamy do subskrybowania Bushcraftowego na YouTube oraz do wspierania jego działalności na Patronite:
Jedna odpowiedź
Dziękuję za ten wpis! Zaczynam dopiero i bardzo mi pomógł