Czerwiec, lipiec i sierpień to miesiące, które wielu z nas kocha. Tęsknimy do nich jesienią i zimą, czasem też w deszczowe wiosenne dni. Prawda jest jednak taka, że są pewne elementy lata, z których chętnie byśmy zrezygnowali. Mowa tu oczywiście o insektach – komarach, kleszczach i innych „żyjątkach”, które drażnią nasze nerwy i spędzają nam sen z powiek. Warto wiedzieć, które z nich są naprawdę niebezpieczne i jak się przed nimi chronić. Czy musimy bać się trzmieli? Czy uciekać z piskiem przed pszczołami? Jak poradzić sobie z komarami? Jak zabezpieczyć się przed ugryzieniem i co zrobić, jeśli jednak do niego dojdzie?
Które owady i insekty są naprawdę niebezpieczne?
Oto krótki przegląd „stworzonek”, których ugryzienie może nam – bardziej lub mniej – zepsuć wakacyjny odpoczynek.
- Trzmiel – puchaty, przypominający kulkę kuzyn pszczoły, który lubi mieszkać pod ziemią. Nie jest agresywny – atakuje wyłącznie, gdy zostanie sprowokowany. Choć jego jad jest mniej toksyczny niż ten pszczoły, to użądlenie jest niezwykle bolesne.
- Osa – smukła i znana nam doskonale, ponieważ lubi kręcić się w pobliżu słodkich napojów, ciast i owoców. Często buduje gniazda w dziuplach lub przy ludzkich siedzibach, także w ziemi. Jest agresywna głównie w pobliżu gniazda. Jej użądlenie jest bolesne, a dla osób uczulonych bardzo niebezpieczne.
- Pszczoła – ma nieco krótsze ciało od osy. Pełni w przyrodzie niezwykle ważną rolę, dlatego – jeśli spotkamy pszczołę, która opadła z sił – warto podać jej wodę z cukrem. Możemy zrobić też specjalne poidło dla przelatujących pszczół: wystawić na parapecie lub w ogrodzie spodek od doniczki, włożyć do niego kilka kamieni i wlać wodę. Po użądleniu, które jest niebezpieczne dla osób uczulonych na jej jad, obrzęk może utrzymywać się nawet kilka dni.
- Bąk, zwany potocznie muchą końską, najczęściej jest spotykany w pobliżu zbiorników z wodą, w której składa jaja. Brzęczy w charakterystyczny sposób, żywi się krwią zwierząt. Jego ugryzienia są bardzo bolesne i niebezpieczne – przenosi groźne choroby, np. wąglika oraz pasożyty (nicienie i świdrowce).
- Chrabąszcz majowy to pasożyt drzew, spotykany głównie przy tych liściastych. Jest niegroźny dla człowieka, ale nielubiany szczególne przez panie, ponieważ potrafi wkręcać się we włosy. Jego nazwa wywodzi się z faktu, że swoje loty zaczyna właśnie w maju.
- Skrzydlate mrówki, czyli mrówki, które w okresie godowym szukają nowego domu. Nie są niebezpieczne (są zajęte rozmnażaniem i raczej nie gryzą ludzi). Gdy wylatują całym stadem, można się ich przestraszyć – to dość niecodzienny widok.
- „Azjatycka” biedronka arlekin, która próbuje zapunktować podobieństwem do naszych „bożych krówek”. Jest gatunkiem inwazyjnym, często żyje stadnie. Ma różną liczbę kropek (od 0 do 23), podczas gdy polska biedronka ma ich zawsze 7. Kąsa ludzi, jest szkodnikiem w ogrodach i sadach, a dodatkowo stanowi zagrożenie dla polskich gatunków.
- Komar, czyli koszmar każdego wczasowicza. Uciążliwy szczególnie w pobliżu wody i w wilgotne letnie tygodnie. Żywi się krwią ludzi i zwierząt, a kąsają jedynie samice. Choć komary nie przenoszą chorób pomiędzy ludźmi, to ich ugryzienie jest nieprzyjemne.
- Szerszeń, czyli najbardziej niebezpieczny z wymienionych owadów. Najczęściej buduje gniazda w ziemi lub zajmuje norki drobnych ssaków. Jest mniej agresywny od osy, choć jego jad jest porównywalnie toksyczny. Ugryzienie jest bardzo bolesne i powoduje obrzęk. Jest też bardzo niebezpieczne dla alergików.
- Kleszcz to niepozorne żyjątko z rodziny pajęczaków. Nie ma skrzydeł, a jego wielkość to zaledwie kilka milimetrów. Gdy napije się krwi ofiary, puchnie i staje się bardziej kulisty. Zagraża ludziom i zwierzętom, przenosi groźne choroby. Po ugryzieniu przez zarażonego boreliozą kleszcza u człowieka pojawia się charakterystyczny rumień – miejsce ukąszenia jest zaczerwienione, a dookoła możemy dostrzec czerwoną obwódkę. Jeśli zauważymy kleszcza, powinniśmy go jak najszybciej usunąć – wystarczy chwycić go pęsetą lub specjalnym wyciągaczem do kleszczy. Przykładamy go jak najbliżej skóry i ciągniemy do góry stanowczym ruchem. Miejsce, z którego usunęliśmy kleszcza, należy zdezynfekować.
- Meszka – niewielki owad przypominający muchę. Żyje ich w Polsce aż 48 gatunków. Ich ugryzienie jest bolesne i niebezpieczne, szczególnie dla dzieci, osób starszych oraz będących pod wpływem alkoholu. Choć ugryzienie przez meszki żyjące w Polsce raczej nie wywoła poważnej choroby, to możemy je spotkać także w czasie zagranicznych podróży.
Powyższa lista jest dosyć długa, a to przecież nie wszystkie insekty, z jakimi możemy się spotkać w lecie. Być może zastanawiasz się, po co nam tyle owadów. Czy nie lepiej byłoby je wszystkie wybić? Niektóre miasta i gminy prowadzą specjalne akcje odkomarzania, jednak całkowite pozbycie się komarów jest raczej niemożliwe. Dodatkowo zachwiałoby ekosystemem, ponieważ komary stanowią pożywienie dla pająków i płazów, a ich larwami żywią się różne gatunki ryb. Z kolei osa pospolita żywi się larwami much.
Jak bronić się przed insektami?
Nie jesteśmy w stanie, szczególnie latem, całkowicie unikać insektów. Nawet jeśli zrezygnujemy zupełnie z wychodzenia z domu, mogą nas dopaść komary i inne „żyjątka”. Dlatego warto wiedzieć, jakie są najlepsze środki i sposoby na odstraszenie insektów i jak się przed nimi chronić. W sklepach, zwłaszcza latem, królują świece na komary i elektryczne odstraszacze. Bez problemu kupimy moskitierę, siatkę do okna i spray „na komary” czy maść po ugryzieniu. I choć tych preparatów jest wiele, to nie każdy będzie równie skuteczny. W tym artykule chcielibyśmy polecić Wam kilka sprawdzonych, skutecznych środków przeciwko owadom.
- Środek przeciwko owadom Mugga spray DEET 9,5% – skutecznie odstrasza różne owady kąsające – komary (także tropikalne), meszki, kleszcze, moskity i bąki. Jest polecany dla wędkarzy, leśników i innych osób, które mogą mieć kontakt z insektami. Zawiera substancje czynną DEET, w której stężenia poszczególnych składników zostały dobrane tak, aby wykazać jak najwyższą skuteczność działania i jednocześnie zachować bezpieczeństwo stosowania u ludzi. W klimacie umiarkowanym zapewnia skuteczną ochronę do 6 godzin. Jest bezpieczny dla kobiet w ciąży i dzieci powyżej 2 roku życia. Można stosować go również na twarz (najlepiej aplikować go przy pomocy dłoni).
- Środek przeciwko owadom Mugga roll on DEET 50% oraz Mugga spray DEET 50% – niezwykle skuteczny środek, który powinny stosować wyłącznie osoby powyżej 18 roku życia. Należy do najpopularniejszych na świecie repelentów, czyli środków zabezpieczających ciało ludzkie przed insektami. Odstrasza owady, także tropikalne: komary, kleszcze, meszki, końskie muchy i moskity. Może być stosowany wyłącznie raz dziennie, z wyłączeniem twarzy. Nie należy też stosować go u dzieci ani kobiet w ciąży.
- Balsam odstraszający owady Mosquito Guard – bezpieczny i skuteczny sposób, by odstraszyć komary, meszki oraz kleszcze. Jest rekomendowany przez WHO i zapewnia ochronę przed komarami i meszkami do 8 godzin, a przed kleszczami do 1,5 godziny. Nie zawiera DEET, jest łagodny i charakteryzuje się delikatnym zapachem. Może być stosowany przez kobiety w ciąży i u dzieci (powyżej 2 roku życia).
Środki ochronne przed insektami są dużą pomocą, warto jednak poznać też kilka innych „patentów”. Owady nie lubią charakterystycznego zapachu potu. I choć trudno brać prysznic w czasie pracy w ogródku, to przed spacerem do lasu lub na łąkę – jak najbardziej warto. Dobrze też wcześniej zaplanować odpowiedni strój. Latem bywa upalnie, jednak krótkie spodenki i bezrękawnik nie będą właściwym strojem w czasie wyprawy do lasu, parku czy nad rzekę. Do lasu warto nałożyć długie spodnie, cienką bluzkę z długim rękawem czy dłuższe skarpetki, w które można włożyć nogawki spodni. Warto postawić na jednolite, stonowane kolory, które nie będą przyciągać owadów, np. szary.
Jak postępować po ukąszeniu?
Bez względu na to, jak bardzo będziemy ostrożni, mogą przydarzyć się nam nieprzyjemne ugryzienia. W takiej sytuacji czasem pomożemy sobie sami, jednak w niektórych wypadkach konieczna będzie jak najszybsza wyprawa do lekarza. Jeśli wiesz, że Ty lub ktoś z Twoich bliskich jest uczulony na jad owada, na wyprawę lub wyjazd powinniście bezwzględnie zabierać przepisaną przez lekarza adrenalinę. Jeśli użądliła Cię osa, pszczoła lub szerszeń, a w skórze zostało żądło – nie wyciągaj go palcami. Najlepiej je zdrapać lub podważyć, a później wyciągnąć igłą. Dzięki temu unikniesz wstrzyknięcia pod skórę dodatkowego jadu. W przypadku pojawienia się opuchlizny, zażyjcie leki antyhistaminowe oraz wypijcie wapno. Gdy wystąpią niepokojące objawy wstrząsu anafilaktycznego – koniecznie wezwijcie karetkę. W takiej sytuacji osoba, która została ukąszona, powinna się położyć i unieść nogi do góry. a miejsce ukąszenia – jeśli jest taka możliwość – należy obłożyć lodem. Warto też, by poszkodowany wypił dużą dawkę wapna.
Śladu po ukąszeniu nie powinno się drapać, nawet w przypadku swędzenia. W takiej sytuacji warto wziąć łyżeczkę i nagrzać ją, np. nad ogniem lub w ciepłej wodzie, do temperatury ok. 50°C. Już kilka sekund po przyłożeniu jej w miejscu swędzenia, enzymy ze śliny owada rozłożą się, a skóra przestanie swędzieć. Warto zachować ostrożność, by nie poparzyć się rozgrzaną łyżeczką. Dobrym pomysłem jest użycie maści na ugryzienia lub balsamu kojącego po ukąszeniach Mugga. To skuteczny środek, który łagodzi podrażnienia spowodowane atakiem owadów. Przyniesie ulgę, ochłodzi, ukoi i zniweluje ból także w sytuacji poparzenia przez rośliny, zwierzęta i słońce. Nie wolno stosować go na uszkodzoną skórę, błony śluzowe ani otwarte rany.
Co jeszcze można zrobić, by poprawić bezpieczeństwo na wyprawie? Zachować ostrożność, a po powrocie dokładnie obejrzeć skórę swoją oraz towarzyszy w poszukiwaniu ugryzień czy kleszczy. Warto zabrać ze sobą również niewielki i lekki usuwacz kleszczy Trekmates Tick Remover, z którym sprawnie i szybko pozbędziesz się tego niewielkiego „żyjątka”. Chociaż insekty potrafią być prawdziwą zmorą, to nie warto rezygnować z wypoczynku na łonie natury. Po prostu zadbaj o dobre zabezpieczenie i wyrusz w drogę.